czwartek, 24 kwietnia 2008

Tożsamość...

Nie jest łatwo być jakiejś określonej narodowości. Czasem mniejsze zaangażowanie jest łatwiejsze do strawienia. Ileż bólu i cierpienia można sobie zaoszczędzić wypowiadając sloganowe "nie obchodzi mnie to, ponieważ mnie nie dotyczy". Pozostaje tylko pytanie, czy po rozpatrzeniu tego hasła w systemie zero jedynkowym faktycznie jest to twierdzenie prawdziwe.
"Polak" brzmi dumnie, kiedy wygrywa reprezentacja, chwali się nasze dobra narodowe, albo sytuacjach, kiedy faktycznie coś nam wyszło. Może nawet nie przez przypadek. Powtsaje jednak pytanie, co z tego wynika?
Dlaczego tylko wtedy, kiedy jest łatwo podniesiemy głowę do góry i powiemy "Tak, jestem z tego dumny". Nikt nie walczy dzisiaj o Polaka, albo lepiej powiedziawszy niewielu. Bardzo łatwo zapomina się o poświęceniu poprzednich pokoleń i utrwala się stereotyp człowieka globalizmu.
Nie jest łatwo, ale nikt nie powiedział, że będzie.